Zgadzam sie z Markiem. Super odpowiedz, dojrzala. Ludzie koncentruja sie jakie sa baby, kobity albo chlopy, faceci a tak naprawde jakosc zwiazku zalezy od dojrzalosci obu stron. Jesli umiesz bez owijania w bawelne powiedziec co ci potrzeba a co wywoluje w tobie gniew druga strona potrafi cie zrozumiec poznac. Milosc buduje sie latami. Czlowiek ktory akceptuje sie takim jakim jest umie zakceptowac innych. Czy to w relacji kobieta mezczyzna, brat siostra itd.
Ja zawsze sie staram nie zwalac winy na partnera choc to latwe i pierwsze co przychodzi do glowy. Ale co latwe nie znaczy dobre. Lepiej sie troche wysilic i przyjrzec sobie samemu. Tak naprawde nasze szczescie zalezy od nas samych. Tego jak myslimy- To jest proste.
Ja tez nie przepadam za ludzmi pustymi( facetow tez jest takich pelno), bo sie nudze. Ale kazdy dokonuje sam wyborow jak chce zeby wygladalo jego zycie.